Nad morzem jak w życiu: raz słońce, raz deszcz. I właśnie o to chodzi, żeby było ciekawie i zmiennie. Lokalny produkt który ma mnóstwo zastosowań? A i owszem, znajdzie się! Stara prawda gastronomiczna mówi, że kucharza poznasz po jego zupach... sprawdzimy. Jako kucharz skupiam się na składnikach i ich pochodzeniu, ale tym razem zobaczyłem „coś" większego. Na szerszą skalę, że tak powiem. Tak więc zapraszam! Zapraszam na piąty odcinek mojej przygody nad Bałtykiem. Ahoj!
Przepis na 1 porcję.
Składniki:
Przepis:
na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju i smażymy na chrupko kiełbaskę pokrojoną w drobne paski. Dorzucamy cebulę pokrojoną w kostkę i szklimy. Dodajemy fasolę i smażymy dosłownie chwilę. Podlewamy solanką i gdy się zagotuje, wyłączamy gaz. Dodajemy zimne masło i szczyptę kminku.
Na odrobinie rozgrzanego oleju smażymy flądrę 1,5 min z jednej strony i przewracamy. Dodajemy ogórka i podlewamy solanką. Ponownie: gdy się zagotuje wyłączamy gaz i dodajemy masło. Nakładamy do miski fasolę z kiełbasą, na nią rybę z ogórkiem i posypujemy ziarnami konopii.